Ludzkość prawdopodobnie nigdy wcześniej nie stała przed tak skrajnie spolaryzowanym wyborem. To wybór pomiędzy ewolucją a rewolucją. Ewolucją świadomości a nazywaną przez rząd światowy „czwartą rewolucją przemysłową”.
Ty, ja, my uczestniczymy obecnie w jednym z najważniejszych momentów w historii tej planety. Istniejemy na pograniczu dwóch światów i stajemy przed wyborem jednego z nich.
Wariant rzeczywistości, wykreowany przez rząd światowy i globalistów, uwodzi nas pozornie etyczną i ekologiczną opcją Nowego Porządku Świata z książek: ”Nowy wspaniały świat” Huxleya, „Folwark zwierzęcy” i „Rok 1984” Georga Orwella. Podporządkowany korporacjom, reklamowany jako „zrównoważony rozwój”, którego założenia wciskane są nam dosłownie w każdym aspekcie naszego życia. Wszystko to przywodzi na myśl rzeczywistość rodem z ...
Cyberkontrola, sztuczna inteligencja i transhumanizm, które jak przekonują nas autorzy inżynierii społecznej, stwarza niespotykaną dotąd okazję stania się „lepszą wersją samego siebie”, człowiekiem 2.0. I rzeczywiście, wizja bycia superczłowiekiem głęboko dotyka naszych niespełnionych pragnień. Mistrzowie psychomanipulacji kuszą możliwością spełnienia jednej z najgłębszych ludzkich potrzeb, by stać się doskonalszą wersją samego siebie. Pozornie nanotechnologia oferowana jest głównie jako opcja, pod pretekstem pomocy medycznej, bo przecież technologia ma służyć ludziom. „Opiekuńczy” rząd, udający troskliwego rodzica, stwarza pozory bycia gwarantem naszego dobrostanu, bezpieczeństwa i zdrowia. Wystarczy się mu jedynie podporządkować, a z „bezwarunkową miłością” zaoferuje nam komfort i luksus na koszt naszej karty kredytowej. Będąc głęboko uśpieni i wewnętrznie odcięci od siebie, jesteśmy sprawnie zarządzani. W tym stanie nasza uwaga wyciągana jest na zewnątrz na niezliczoną ilość sposobów. Bezustannie stymulując nas atrakcjami i rozrywką, przekierowują i rozczłonkowują naszą uwagę dosłownie ją rozrywając. Im głębiej wchodzimy do oferowanego przez nich świata, tym bardziej oddalamy się od siebie. Wirtualny, głośny i barwny, płytki choć połyskliwy teatr 3D pochłania całą moc kreatywnych istot ludzkich. Człowiek przeistacza się w niemającego pojęcia o swym potencjale, emocjonalnie niedojrzałego, leniwego i bezrefleksyjnego biorcę.
Czymże jest więc ten wariant drugi? To kolejny krok w ewolucji świadomości. Wymaga on przejścia ze stanu emocjonalnego dziecięctwa w stan dorosłości. Jeśli się tak stanie, pozwoli nam to na zbudowanie społeczności ludzi odpowiedzialnych, wolnych i dojrzałych do samostanowienia. Ludzi świadomie zarządzających swoją mocą. Dzięki temu dokonamy globalnej i realnej (bo wewnętrznej), głębokiej przemiany ludzkości. Jeśli wybierzemy tę drogę, da ona początek Narodzinom Nowego Człowieka, będącego w przezroczystej relacji z rzeczywistością. Człowieka trzeźwo myślącego, działającego z poziomu przebudzonej świadomości.
Wielu z nas ma głęboką „potrzebę zmiany świata na lepsze”. Niestety w większości wynika ona z osobistego, wewnętrznego niespełnienia. W efekcie wyprojektowania tego braku na zewnątrz, przynosi nam to jeszcze więcej pustki, chaosu i zagubienia. Człowiek działający z poziomu ograniczających go przekonań i przywiązań, wewnętrznych blokad, traum i deficytów, sam będąc głęboko zagubionym, próbuje „ratować świat”. W rzeczywistości manipuluje
i wykorzystuje wszystkich i wszystko wokół, by zapełnić swoją wewnętrzną pustkę, by odnaleźć sens i poczuć się lepiej. Jednak pozorna radość i ulga trwa jedynie chwilę. Człowiek będący w stanie pełni i korzystający ze swej mocy, stwarza tę pełnię na zewnątrz. Daje jakość, którą sam reprezentuje, tworząc pełen harmonii świat.
Tym, czego w obecnym momencie historii potrzeba nam najbardziej, są dojrzali wewnętrznie ludzie. To my – Ty, ja, możemy wywołać efekt domina - EVOLUCJĘ PRZEBUDZONEJ ŚWIADOMOŚCI. Według naszych harmonijnych, kompletnych jakości mamy możliwość modelowania kierunku zmian ludzkości. Najwyższy czas wnieść do życia swój unikalny i dojrzały potencjał, dla dobra naszego, naszych dzieci, planety i wszystkich innych istot.
„Gierka” na planecie Ziemia, staje się coraz bardziej ciekawa i pełna wyzwań…